Jak wygrywać?

Środowy (17.03.2016) mecz Ligi Mistrzów Bayern Monachium – Juventus Turyn dał mi niezwykle dobrą lekcję, jak wyjść nawet z największego “dołka”.

Przez większość meczu z punktu widzenia Bayern`u nic się nie układało, ale żaden z zawodników nie poddawał się, nie dopuszczał myśli, że to koniec. Kibice Bayern`u jako pierwsi poddali mecz bez walki. A zawodnicy – walka o każdą piłkę do końca dała efekt, gdzie przegrany praktycznie mecz, udało się wygrać duża różnicą bramek (4:2). Brnięcie do celu, walka do ostatniej “kropli krwi”, zawsze daje efekty. Oglądałem i głęboko wierzyłem, że Bayern podniesie się. Robert Lewandowski – strzelec pierwszej bramki dla Bayernu, odmieniającej oblicze meczu – jest nie tylko wielkim piłkarzem, ale i człowiekiem o charakterze i uporze, godnym naśladowania.

Nic innego nie dzieje się w naszym codziennym życiu. Zdarzają się momenty zwątpienia, a głosy dookoła szepczą – nie dasz rady, nie masz szans. Wówczas nie wolno się poddawać. Prawdziwa walka i mozolne brnięcie do założonego celu, cierpliwość, zaangażowanie, zawsze przyniesie skutek. Podobnie jak zawodnicy Bayernu trzeba jednak mocno wierzyć, że uda się, nawet gdy “kibice” spisują nas na straty.

Pozdrawiam,

Kamil

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.